Grzegorz Skowronek
19.02.2010 , aktualizacja: 22.05.2018 13:44
Jestem częstochowianinem, w Gazecie pracuję od ponad 15 lat i dzięki tej pracy znam jej każdy kąt.

Fot. Grzegorz Skowronek / Agencja Gazeta
Zacząłem pewnie jak każdy, przypadkowo. Ot, rodzice kupili prostą małpkę jedynakowi, a ten zamiast być wdzięczny, po kilku miesiącach przehandlował ją za używanego Zenita. A potem już jako poważny fotograf klasowy w liceum, zrobiłem zdjęcie wiejskiej kobiecie siłą ciągnącej na sznurku kozę do autobusu PKS. I tak koza pomogła Skowronkowi, bo zdjęcie ukazało się w jednym z lokalnych dzienników w Częstochowie, z którym potem zacząłem współpracować. Rodzice wybaczyli moje wielogodzinne przesiadywanie w łazience przerobionej na ciemnię, a ja już wiedziałem że fotografia to jest to, co chcę robić w życiu.
Potem była już Gazeta i robienie zdjęć na poważnie. Częstochowa to specyficzne miasto i pokazywanie go na zdjęciach sprawia mi niezmiennie ogromną przyjemność. Lubię Jasną Górę, chociaż niełatwo robi się tam zdjęcia. Trzeba taktu i dyskrecji, a na życzliwość, jaką okazują mi gospodarze tego miejsca pracowałem bardzo długo. Lubię też fotografować politykę, która w prowincjonalnym mieście nie jest pisana może dużą literą, ale pozostaje nie mniej ciekawa.
Lubię też robienie tzw. zwykłych zdjęć, ludzi w codziennym zabieganiu, codziennymi problemami i radościami w zwykłym moim mieście Częstochowie. I zawsze pamiętam słowa starszego kolegi, który kładł mi do głowy, że nawet zdjęcie kolejnej dziury w drodze będzie w Gazecie podpisane moim nazwiskiem.
* Jeśli chcesz skontaktować się z Grzegorzem Skowronkiem, napisz na adres:agencja@agora.pl
Potem była już Gazeta i robienie zdjęć na poważnie. Częstochowa to specyficzne miasto i pokazywanie go na zdjęciach sprawia mi niezmiennie ogromną przyjemność. Lubię Jasną Górę, chociaż niełatwo robi się tam zdjęcia. Trzeba taktu i dyskrecji, a na życzliwość, jaką okazują mi gospodarze tego miejsca pracowałem bardzo długo. Lubię też fotografować politykę, która w prowincjonalnym mieście nie jest pisana może dużą literą, ale pozostaje nie mniej ciekawa.
Lubię też robienie tzw. zwykłych zdjęć, ludzi w codziennym zabieganiu, codziennymi problemami i radościami w zwykłym moim mieście Częstochowie. I zawsze pamiętam słowa starszego kolegi, który kładł mi do głowy, że nawet zdjęcie kolejnej dziury w drodze będzie w Gazecie podpisane moim nazwiskiem.
* Jeśli chcesz skontaktować się z Grzegorzem Skowronkiem, napisz na adres:agencja@agora.pl
1
-
Nasi fotografowie: - Sebastian Adamus
- Kuba Atys
- Cezary Aszkiełowicz
- Bartlomiej Barczyk
- Bartosz Bobkowski
- Dawid Chalimoniuk
- Łukasz Cynalewski
- Renata Dąbrowska
- Adam Golec
- Michał Grocholski
- Agata Jakubowska
- Sławomir Kamiński
- Paweł Kiszkiel
- Małgorzata Kujawka
- Michał Lepecki
- Rafał Malko
- Mieczysław Michalak
- Krzysztof Miller
- Michał Mutor
- Jakub Ociepa
- Marcin Onufryjuk
- Grzegorz Skowronek
- Piotr Skórnicki
- Przemysław Skrzydło
- Tomasz Stańczak
- Wojciech Surdziel
- Maciej Świerczynski
- Tomasz Waszczuk
- Dominik Werner
- Przemek Wierzchowski
- Arkadiusz Wojtasiewicz
- Albert Zawada
Agencja Gazeta
ul. Czerska 8/10, 00-732 Warszawa
tel. (22) 555 59 70, fax (22) 555 73 17